Berg
Pewien człowiek o nazwisku Berg, które zmienił na Greb, przyjechał do nadmorskiego miasteczka, żeby zabić ojca…
– tak zaczyna się debiutancka powieść Ann Quin, arcydzieło brytyjskiej powojennej prozy awangardowej. Berg jest jednocześnie czarną komedią, dramatem psychologicznym, thrillerem i erotykiem, jak też śmiałą próbą reinterpretacji mitu o Edypie. Historia Alistaira Berga – pełnego sprzeczności mężczyzny, który nie potrafi uporać się z przeszłością ani uwolnić spod wpływu nieobecnego w jego życiu ojca, a także matki, której słowa mieszają mu szmery w głowie – podąża w najmniej spodziewanych kierunkach. To proza duszna od zapachu słodyczy, toniku do włosów i mokrego futra, jej język, gęsty i plastyczny, oscyluje między kunsztowną metaforą a niewyszukanym żartem.
Powieść Quin dryfuje, niesiona nonsensownym humorem oraz ciemnymi nurtami wyobraźni.
Berg trwał w tym świetlnym strumieniu, próbując nie ujawniać wewnętrznego poruszenia ani nie odkrywać ostatecznej wersji swojego planu: przestrzegać reguł i zasad wybranej do odegrania roli; dokument oddany, przypieczętowany. Czytelny podpis imieniem i nazwiskiem ALISTAIR CHARLES HUMPHREY BERG; urodzony trzeciego trzeciego tysiąc dziewięćset trzydziestego pierwszego. Zawód ojca: dżentelmen nieznanego pochodzenia, łajdak pierwszej klasy. Matka: dama niezrównanej miary, matka geniusza…
Teraz, kiedy wyszedłeś z wojska Aly, będziesz musiał znaleźć jakąś robotę.
Zobacz także

apokalipsa ludzi pracy
Powieść apokalipsa ludzi pracy to książka cierpka, pełna katastroficznych wizji oraz głęboko zakorzeniona w poczuciu ciasnoty i małości, schyłku i wyczerpania, samotności i niemocy.
